Menu Zamknij

I co z tymi emocjami? Temat #13 Pokora

Przeczytałam kiedyś cudowne zdanie na temat pokory, które mocno mnie zatrzymało:

„Życzę ci poczucia własnej wartości tak wysokiego, by dosięgało pokory”

Chciałabym odczarować pokorę. Pokora nie jest uczuciem, choć jest z nimi związana, jest bardziej postawą. Tylko człowiek, który zna swoją wartość, nie boi się pokazać się ze swoją słabością czy przyznać do błędu, będzie mógł okazać pokorę. Nieomylność, agresja w bronieniu swego zdania towarzyszy raczej ludziom niepewnym i zalęknionym wewnętrznie.

Pokora jest często mylona z płaszczeniem się przed kimś, uniżaniem się, no bo „pokorne ciele dwie matki ssie”…nic bardziej mylnego.

Pokora jest wtedy, kiedy potrafimy kochać siebie, takimi, jakimi jesteśmy, kiedy widzimy zarówno swoje piękno i swoje niedociągnięcia, słabości i mocne strony, widzimy jakie mam atuty i jakie ograniczenia. Jest to zdrowa miłość siebie samego, nie narcystyczna, ale realistyczna. Kiedy możemy naprawdę ucieszyć się z cudu, jakim jesteśmy, ze swojej wyjątkowości, a jednocześnie mieć akceptację swoich słabości.

Pycha w odróżnieniu – to jest niskie mniemanie o sobie, brak kontaktu z poczuciem własnej wartości, który uruchamia mechanizm kompensacji, czyli np. ucieczkę w uzależnienie, lub inną formę kompensacji, np. postawę narcystyczną, perfekcjonizm czy agresję. Życie takiej osoby staje się nie do zniesienia. To co widzimy, to właśnie ta fasada wyższości, nieomylności, agresji podszyta ogromnym lękiem przed zdemaskowaniem. Takie „ja” nie może się mylić, bo traci grunt pod nogami, wpada w wewnętrzną pustkę.

Pokora jest zmierzeniem się z faktem, że mam prawo czegoś nie wiedzieć, że coś jest poza moim zasięgiem, że czegoś nigdy nie będę umieć. Oparcie w sobie, poczucie bezpieczeństwa to jest taki stan, w którym nic co z zewnątrz nie może umniejszyć, ale też nie może zwiększyć mojej wartości. Ja też nie potrzebuję niczego z zewnątrz, żeby tę moją wartość potwierdzić.

Pokora to zdrowa miłość samego siebie, to antypycha, bezpycha. Pycha pcha nas na zewnątrz nas, każe potwierdzać własną wartość poza nami samymi, każe zapełniać jakąś wewnętrzną pustkę.(A Jucewicz, Czując)

Zgoda na „nie wiem”

Pokora to zgoda na „Nie wiem”. W cudowny sposób zauważa to Wisława Szymborska w swojej mowie noblowskiej:

„Wysoko cenię sobie dwa małe słowa „Nie wiem”. Małe, ale mocno uskrzydlone. Rozszerzające nam życie na obszary, które mieszczą się w nas samych i obszary, w których zawieszona jest nasza nikła Ziemia. Gdyby Izaak Newton nie powiedział sobie „nie wiem”, jabłka w ogródku mogły spadać na jego oczach jak grad, a on w najlepszym razie schylałby się po nie i zjadał z apetytem. Gdyby moja rodaczka Maria Skłodowska-Curie nie powiedziała sobie „nie wiem” zostałaby pewnie nauczycielką chemii na pensji dla panienek z dobrych domów i na tej skądinąd zacnej pracy, upłynęłoby jej życie. Ale powtarzała sobie „nie wiem” i właśnie te słowa przywiodły ją i to dwukrotnie do Sztokholmu, gdzie ludzi o duchu niespokojnym i wiecznie poszukującym nagradza się Nagrodą Nobla.”

Pokora jest też o tym, co ważne, a co nie ważne, co przyziemne, a co głębokie. Refleksyjność, uważność jest ogromnie ważna. Rozwijać się, być w zgodzie ze swoimi najgłębszymi wartościami. Widzieć siebie prawdziwym. Przekonanie, że się wie, zanim się czegoś dowiedziało naprawdę jest zgubna i sprawia, że człowiek staje w miejscu. Jest większa szansa, że coś się urodzi z pokornego „nie wiem”, niż z „wiem na pewno jak jest”. W dodatku „nie wiem” rodzi zaciekawienie, otwiera. Przy czym to „nie wiem” nie jest  pozbawione energii, nie jest kapitulacją. Ono wyciąga rękę, pyta i słucha. To pozwala zobaczyć drugiego człowieka, zrozumieć i poczuć. Przestajemy być pępkiem świata. (Czując)

Perfekcjonizm a pokora

Perfekcjonizm, który jest na drugim biegunie pokory, jest wyznaczaniem sobie i innym nierealistycznie wysokich standardów działania, funkcjonowania, i jednocześnie niemożnością zaakceptowania błędów i niedoskonałości. Łączy w sobie dwa elementy: z jednej strony wygórowanie standardy, poprzeczka zawieszona bardzo wysoko, a z drugiej strony nieakceptacja błędów w doskakiwaniu do tej poprzeczki. Jest jak błędne koło. Taki ktoś nigdy nie jest z siebie zadowolony, poprzeczka jest tak wysoko zawieszona, że nie może jej dosięgnąć, a jednocześnie nie akceptuje swojej niemożności doskoczenia, nie mówiąc już o swoich błędach, porażkach. Perfekcjonizm jest ogromnym cierpieniem, jest czymś co nas zniewala. Dążenie do perfekcji jest zabijaniem siebie. Bardzo często jest tak, że perfekcjoniści wybiórczo patrzą na swoje osiągnięcia – oskarżają się surowo o porażki, a bagatelizują znaczenie własnych osiągnięć.

Pokora skupia się na osobie, która podejmuje wysiłki i na tym, co może osiągnąć. Perfekcjonizm zaś skupia się na innych i tym, co sobie pomyślą. Dla perfekcjonisty ryzyko jest czymś przerażającym, gdyż może postawić pod znakiem zapytania jego poczucie wartości. Doskonałość – to jest nieosiągalny cel, nie istnieje nic takiego jak bycie doskonałym.

Często towarzyszy perfekcjonistom myśl „Jestem niewystarczająco dobry” a w emocjach towarzyszy wstyd i lęk (o tych emocjach możecie więcej przeczytać w pozostałych odcinkach cyklu na blogu).

„Tym co jest naprawdę trudne, a jednocześnie zachwyca, jest rezygnacja z bycia doskonałym i praca nad tym, by stać się sobą” Anna Quidlen

Perfekcjonizm nie jest tym samym, co próby osiągnięcia jak najlepszych rezultatów. Nie dotyczy on dobrych dla nas osiągnięć i rozwoju. Jest to raczej przekonanie, że jeśli będziemy żyć, wyglądać i zachowywać się perfekcyjnie, zmniejszymy do minimum lub nawet unikniemy poczucia winy, bycia osądzanym i wstydu. Jest on tarczą. I to potwornie ciężką tarczą, którą nosimy, myśląc, ze nas obroni choć tak naprawdę trzyma nas przy ziemi. Pokora pozwala tę tarczę odłożyć.

Perfekcjonizm prowadzi do życiowego paraliżu. Życiowy paraliż odnosi się do wszystkich szans, które straciliśmy, ponieważ baliśmy się pokazać światu coś, co nie jest w pełni doskonałe. A także wszystkich marzeń, których poniechaliśmy, bo baliśmy się błędów i tego, że rozczarujemy innych.

Łagodność i współczucie do samego siebie, cierpliwość do samego siebie, w chwilach słabości być dla siebie oparciem, przytulić samego siebie, które są sercem pokory – to są lekarstwa na perfekcjonizm. Kiedy sami siebie potraktujemy z większą miłością i współczuciem, zaczniemy też być bardziej odporni na wstyd i pogodzimy się z własną niedoskonałością.

„Chwila kiedy współczujemy sobie, może zmienić cały nasz dzień. Kolejne takie chwile – całe życie” Christopher K. Germer

Niech podsumowaniem będzie fragment opowiadania Aksamitny królik, Margery Wiliams

„- Bycie prawdziwym nie zależy od tego, jak zostałeś zrobiony – powiedział Zamszowy Koń – to coś, co ci się przydarza. Gdy dziecko kocha cię przez długi czas, nie tylko po to, by się tobą bawić, lecz naprawdę cię kocha., wtedy stajesz się Prawdziwy.

– Czy to boli? – spytał Królik

– Czasami – powiedział Aksamitny Koń, ponieważ zawsze mówił prawdę – gdy jesteś Prawdziwy, ból ci nie przeszkadza.

– Czy wszystko dzieje się nagle, jak nakręcanie? – spytał – czy może kawałek po kawałku?

– To nie dzieje się nagle – powiedział Aksamitny Koń – stajesz się. To zajmuje dużo czasu. Dlatego właśnie nieczęsto się zdarza tym, którzy łatwo się tłuką albo mają ostre krawędzie albo muszą być ostrożnie trzymani. Zasadniczo, zanim staniesz się Prawdziwy, większość twoich włosów zostaje wygłaskana, twoje oczy wypadają, łączenia poluzowują się i stajesz się mocno sfatygowany. Jednak to nie ma żadnego znaczenia, ponieważ, gdy jesteś już Prawdziwy, nie możesz dla nikogo być brzydki, z wyjątkiem ludzi, którzy nic nie rozumieją.”

 

Dorota Piwowarczyk, terapeuta Jestem Żyję

I co z tymi emocjami? Temat #12 Poczucie winy
I co z tymi emocjami? Temat #14 Empatia

5 komentarzy

  1. Matthewceque

    Przenosny wywazarka i analizator drgan Balanset-1A

    Twoje maszyny maja problem z nadmiernymi drganiami? Moze to prowadzic do szybszego zuzycia, awarii i kosztownych przestojow. Mamy rozwiazanie!

    Przenosny wywazarka i analizator drgan Balanset-1A to kompaktowe i wydajne urzadzenie do precyzyjnego wywazania wirnikow, walow, turbin i innych elementow maszyn.

    Eliminuje nadmierne drgania i przedluza zywotnosc urzadzen
    Latwy w obsludze – nie wymaga specjalistycznej wiedzy
    Lekki i przenosny – idealny do pracy w terenie
    Znajduje zastosowanie w roznych branzach: rolnictwo, przemysl, mechanika

    Pelen zestaw z oprogramowaniem i czujnikami dostepny od reki.
    Zamow teraz na Allegro.

    Inwestuj w niezawodnosc i dluzsza zywotnosc swojego sprzetu!

  2. watch ads for instagram followers

    Do you mind if I quote a few of your articles as
    long as I provide credit and sources back to your website?

    My blog is in the exact same area of interest as yours and my visitors would definitely benefit from a lot of
    the information you present here. Please let me know if this ok with
    you. Many thanks!

    • Jestem Zyję

      Yes, please feel free to quote as long as the source is mentioned. Our content is in Polish, I assume yours is too 🙂 What is the name of your blog?
      Dorota Piwowarczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *